Przegląd

Przegląd Literatury 8/2015 (35)

283772-352x500

W ósmym tegorocznym przeglądzie pięć odmiennych gatunkowo pozycji. Dwie dłuższe nowele mistrza sci-fi, doskonały kryminał z Wiedniem w tle, zakończenie epickiej trylogii dziejącej się w szlacheckiej Polsce, klasyka czeskiej prozy i Kirst po raz drugi.

AUTOR: Frank Tallis
TYTUŁ: Nadciąga mrok
Tłumaczenie: Beata Hrycak
Tytuł oryginału: Darkness Rising
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2009
ISBN: 978-83-245-8948-7
Seria: Zapiski Liebermanna Tom 4

OPIS:

Wiedeń, rok 1903. Przed jednym z kościołów policja trafia na makabryczne znalezisko: bezgłowe ciało zakonnika. Wkrótce znajduje też szczątki miejskiego radnego. Obie ofiary należały do grona antysemitów, zatem podejrzenia padają na wiedeńskich chasydów. Detektyw Rheinhardt zwraca się o pomoc do swego przyjaciela, doktora Maksa Liebermanna. W miarę postępu śledztwa racjonalnie myślący lekarz zagłębia się wbrew sobie w świat żydowskiego mistycyzmu i kabały. W dawnym praskim getcie poznaje legendy o słynnym kabaliście, twórcy golema. Okażą się one kluczem do rozwiązania zagadki związanej z morderstwami. W tym samym czasie Liebermann przeżywa kryzys w życiu zawodowym i prywatnym. Zostaje zawieszony w obowiązkach lekarskich, a uczucie do enigmatycznej panny Lydgate przemienia się w niezdrową obsesję.

OCENA:

Bardzo pozytywne zaskoczenie. Jest to moje pierwsze spotkanie z prozą Anglika i muszę śmiało stwierdzić, że można je porównać ze znakomitymi kryminałami Marka Krajewskiego o Breslau. U Tallisa mamy Wiedeń początku wieku. Miasto kosmopolityczne, ale też senne, skryte jakby za zasłoną mgły, gdzie piękno zderza się z obrzydliwością i smrodem. Autor śmiało łączy opisy okrucieństwa ze szczegółowo opisanymi takimi czynnościami jak jedzenie czy granie na fortepianie. Powieść bardzo ciekawa i dobrze napisana, z wartym uwagi wątkiem żydowskim oraz fabułą ścisłe osadzoną w historycznych realiach. Tallis pozwolił czytelnikom zatopić się w bajkowym świecie przedwojennego Wiednia, który dziś już nie istnieje.

AUTOR: Dan Simmons
TYTUŁ: Wydrążony Człowiek/Muza ognia
Tłumaczenie: Grażyna Grygiel, Piotr Staniewski/ Janusz Ochab
Tytuł oryginału: The Hollow man/Muse of fire
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2011
ISBN: 978-83-7648-762-5
Seria: Nowa Fantastyka

OPIS:

Dwie powieści jednego z najwybitniejszych współczesnych twórców science fiction.
Wydrążony człowiek, Jeremy Bremen, jest telepatą. Ludzkie umysły są dla niego jak książki. Zna ich mroczne tajemnice i najgłębiej skrywane pragnienia. To dar. I zarazem przekleństwo, które doprowadza go na granicę obłędu.
Myśleliśmy, że jesteśmy panami wszechświata. Demiurgowie rozwiali nasze złudzenia. Zamienili Ziemię w grobowiec. Osuszyli oceany, a z ludzi zrobili niewolników. Czy trupie wędrownych aktorów, podróżujących Muzą ognia, uda się wygrać pojedynek z nową, potężną władzą? Wolność przestaje być tylko marzeniem.

OCENA:

O ile Wydrążony… to próba żmudnej, acz przyprawionej akcją, analizy wewnętrznych emocji człowieka, którego śmiało można nazwać mutantem, to druga, znacznie krótsza nowelka, tak naprawdę robi temu zbiorowi markę. Zabawna historia trupy aktorskiej występującej przed potężnymi przedstawicielami dominujących ras we wszechświecie, to nowatorskie ujęcie tematu obcych a przy tym hołd złożony wielkiemu angielskiemu poecie. Dłuższa mini powieść za to to temat poważny i tak też potraktowany przez autora, niestety wyraźnie przerósł on pisarza. Warto jednak zapoznać się z pozycją, choćby tylko i wyłącznie dla Muzy Ognia.

AUTOR: Mariusz Wollny
TYTUŁ: Krwawa jutrznia. Mściciel
Wydawnictwo: Jama
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-939004-5-9
Seria: 3 Tom Krwawej Jutrzni

OPIS:

Wszystko wskazuje na to, że los polskiego garnizonu w Moskwie jest przesączony i dobiega kresu. Czyżby i ta awantura miała zakończyć się masakrą Polaków, jak opisane w pierwszym tomie trójksięgu “krwawe gody” Maryny i Dymitra Samozwańca I?
“Mściciel” przenosi czytelników z Moskwy na kresy dawnej Rzeczypospolitej. Jednak nie te znane z Trylogii Henryka Sienkiewicza, ale inne, zupełnie już zapomniane, choć znacznie bliższe a nie mniej egzotyczne od tamtych, naddnieprzańskich.

OCENA:

Historykon

AUTOR: Hans Hellmut Kirst
TYTUŁ: Prawo Fausta
Tłumaczenie: Bożena Kłos-Michałowska
Tytuł oryginału: Faustrecht
Wydawnictwo: Tesco
Data wydania: 1990 (I wyd. 1977)
ISBN:978-83-7648-762-5

OPIS:

Lato 1945 roku. Brytyjski obóz dla jeńców wojennych w Afryce, okolice Kairu. Jeden z 1200 niemieckich jeńców, Heinrich Faust, jest istnym utrapieniem zarówno dla strażników, jak i współtowarzyszy, a zwłaszcza niemieckiej komendantury obozu. Mimo zniechęcających warunków (straże, druty ogrodzenia, pustynia wokół) już kilkakrotnie próbował ucieczki. Postanowił wrócić do Niemiec. Musi tam pojechać, bo bardzo chce kogoś… zabić. Jego pomysłowość, spryt i wiedza pozwalają sądzić, że mu się to kiedyś uda. Zwłaszcza że zyskuje nieoczekiwanego sprzymierzeńca wśród Brytyjczyków. Przedsiębiorczy sierżant Silvers ma wobec niego swoje plany. Przy pomyślnym rozwoju sytuacji (i dobrej współpracy) obaj mogą osiągnąć zamierzone cele

OCENA:

Druga przeczytana książka Kirsta, to powieść podobna do poprzedniczki, jednak w ogólnym rozrachunku powieść znacznie gorsza. Obie łączy wiele, jednak wykonanie Błyskawicznych dziewczyn jest dużo lepsze. Recenzowana powieść w domyśle, mająca być brawurową próbą ośmieszenia absurdów wojny, stała się ciężką próbą czytelniczą, bez polotu.

AUTOR: Bohumil Hrabal
TYTUŁ: Obsługiwałem angielskiego króla
Tłumaczenie: Jan Stachowski
Tytuł oryginału: Obsluhoval jsem anglickeho krale
Wydawnictwo: Gazeta Wyborcza
Data wydania: 2011 (I wyd. 1971)
ISBN:978-83-268-0483-0
Seria: Literatura czeska 

OPIS:

W “Obsługiwałem angielskiego króla” poznajemy pewną złotą zasadę przetrwania: po pierwsze – nic nie widziałeś i nic nie słyszałeś; po drugie – wszystko widziałeś i wszystko słyszałeś.
To powieść o sposobie na przeżycie. Innym niż sposób polski. A zarazem jedna z najodważniejszych i najbardziej szczerych czeskich książek. Bo jest o tym-jak twierdzi Jiří Menzel- że sławy Czechom nie przynosi to, że gdzieś panowali, tylko że komuś służyli.

OCENA:

Hrabala zna się, choć nie zawsze lubi.To człowiek bezlitośnie piętnujący rzeczywistość, która go otacza. Tak też uczynił w Obsługiwałem… To frapujący, a jednocześnie zaskakujący portret czeskiego oportunizmu, przesiany przez narodowe przywary i podlany obfitym sosem, najlepszego gatunkowo humory prosto znad Wełtawy. Hrabal piętnuje, burzy, niszczy Czechy, ale przy okazji buduje im wielki pomnik, pomnik ludzi którzy po prostu chcą żyć, w okrutnym świecie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top