Literatura Przegląd

Przegląd Literatury 7/2013 (19)

Już 7 w tym roku przegląd. A w nim poznajemy Afrykę, kończymy przygodę z sagą Grzędowicza, nudzimy się z fantasy dla dzieci, poznajemy kolejną część cyklu doskonałego. Reszta jest opowieścią, bo ona jest najważniejsza.

Poznanie czarnego lądu„, Józef Szaflarski

Warszawa 1968,

Państwowe Wydawnictwo Naukowe, I wyd.

OPIS:

Skondensowane przedstawienie losów odkrywania oraz odkrywców Afryki na przestrzeni dziejów.

OCENA:

Szaflarski w swojej monografii stara się ująć w zwięzły sposób, to co mogłoby się stać kanwą setek prac. Co oczywiste pełno w niej uproszczeń i pominięć, ale to ciągle najlepsze na polskim rynku przedstawianie tak odkrywców, jak i samego odkrywania Czarnego Lądu. Książka, aż iskrzy od natłoku nazwisk, dat i miejsc, co może i jest niejednokrotnie wadą, ale innego sposobu autor nie miał na ukazanie całego procesu poznawania Afryki. Dla początkujących afrykanologów to pozycja obowiązkowa!!!

8/10


Pan Lodowego Ogrodu. Tom 4 „, Jarosław Grzędowicz

Lublin 2012 , I wyd

Wydawnictwo Fabryka Snów .

OPIS:

Pan Lodowego Ogrodu – finałowy, czwarty tom cyklu, ozdobionego kompletem nagród przyznawanych w polskiej fantastyce. Sztandarowe dzieło pisarza z legendarnego „Klubu tfurcuff”, grupy której prace złożyły fundament pod współczesną polską fantastykę. Kontynuacja historii uznanej przez portal Onet za „fantastyczną powieścią dziesięciolecia 2000-2010”.

OCENA:

No i w końcu nadeszła wielka chwila dla wszystkich fanów Grzędowicza, imponujące zakończenie czteroksięgu. Fantasta dwoi się i troi by czytelnik był zadowolony. A jak jest naprawdę? Czy mamy to co chcieliśmy? Tak naprawdę to się zawiodłem. Oczywiście jest epicko, jest wszystko to co chcielibyśmy w zakończeniu dobrego cyklu. Ale czegoś brakuje. Tej iskry która sprawia, że to co przeczytaliśmy zostaje na długo w naszych głowach. 4 tom „Pana…” niestety nie zostaje. Zakończenie sagi Grzędowicza nie powala, ale też nie zniechęca. Koniec sagi, zobaczymy co Grzędowicz wymyśli następnym razem. Na razie w kwestii jego pomysłów to jestem jaroszem.

7/10


Pas Deltory. Puszcze Milczenia „, Emily Rodda

Warszawa 2012 , I wyd

Wydawnictwo Literacki Egmont, tłum. Piotr Janikowski

OPIS:

Nad królestwem Deltory zapanował  nikczemny Władca Mroku. Zmusił do ucieczki rodzinę królewską i zniszczył Pas Deltory, którego magia chroniła królestwo. Szesnastoletni Lief wyrusza w niebezpieczną podróż. Musi odnaleźć siedem kamieni, które tworzyły Pas i bez których Deltora nie wyrwie się spod jarzma Władcy Mroku. Tajemnice, niebezpieczne stwory, wróg czający się w cieniu drzew Odzyskanie Pasa Deltory nie będzie łatwe.

OCENA:

Typowa fantasy dziecięca, bez zbytniego wysiłku. Coś tam się dzieje, nawet ktoś tam ginie, ale ogólnie ktoś starszy niż 12- letnie dziecko powinien omijać tą książeczkę z daleka.

2/10


Heretycy Diuny„, Frank Herbert

Poznań 2013, I wyd

Wydawnictwo Rebis, tłum. Marek Michowski

OPIS:

Tęsknota za wolnością po upadku Boga Imperatora pchnęła ludzkość ku Rozproszeniu… Zielona Arrakis, której nazwa z upływem lat skróciła się do Rakis, stała się znów planetą zdominowaną przez pustynie. Na Giedi Prime, zwanej teraz Gammu, dorasta kolejny ghola Duncana Idaho, pilnie strzeżony w twierdzy zgromadzenia żeńskiego. Bene Gesserit wiążą z nim wielkie nadzieje.
Po piętnastu stuleciach powracają potomkinie ludzi z Rozproszenia, Czcigodne Matrony – wrogie zgromadzeniu żeńskiemu i tysiąckrotnie przewyższające go liczbą. A tymczasem na Rakis spełnia się stara przepowiednia. Do Kin, dawnego Arrakin, czerw pustyni przynosi Szienę – dziewczynkę potrafiącą rozkazywać tym gigantycznym stworzeniom…

OCENA:

Piąty tom największej sagi sci-fi w dziejach literatury. Cykl doskonały, opus magnum fantastyki, wizjonerska klasyka, ekologiczny bełkot. O tej serii napisano już wszystko, co tylko można było napisać. Więc co ja mogę dodać, na pewno to że to wspaniała przygoda, ta książka. Że pełno w niej mądrości, w tej książce. Herbert miał dar i tego odmówić mu nie można, choć ta część sagi jest już słabsza niż poprzedniczki, to jednak dalej warto, oj warto.

8/10

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top