Legendarna piosenka, nie mniej legendarnego zespołu, wykonywana przez najbardziej unikatowego frontmana w Polsce. Hymn pokolenia, a jednocześnie przejmująca opowieść o największym lęku ludzkości – samotności.
Według opowieści, ten chyba największy hit zespołu Dżem i utwór nieodłącznie kojarzący się z Ryszardem Riedlem powstawał w bólach. Od pomysłu do powstania minęły 3 lata, od powstania do publikacji 5 lat.
Jak wspominał po latach, nieodżałowany Ryszard Riedl:
Tekst powstawał w parku w Tychach. Mieliśmy już zarys pomysłu melodycznego i w swoim angielskim dopasowywałem linię wokalu. Jakoś grało mi słowo whisky. Siedziałem i kombinowałem. Nie zastanawiałem się nad głębią tekstu, tylko chciałem , by jakoś brzmiało
Historia pomysłu na piosenkę sięga jednak aż 1967 roku. Gitarzysta Dżemu Adam Otręba wspomina:
Józio Adamiec- po naszemu Zefel- był moim kumplem z podstawówki, miał zacięcie elektroniczne zajmował się sprzętem kapeli, ale chciał grać. Uczyłem go grać na basie, na którym ja też wtedy pogrywałem. U Józia w Katowicach- Ligocie stał w ogródku na uboczu trochę barak, trochę garaż, trochę komórka. Często dojeżdżałem do niej na rowerze. Tam było trochę sprzętu, tam też słuchaliśmy muzyki, tam graliśmy. Słuchaliśmy i graliśmy głośno. Za dnia było OK, tylko w nocy sąsiedzi pomstowali. A wśród utworów, których wtedy słuchaliśmy, znajdował się Spinning Wheel Blood Sweat & Tears z takim fajnym riffem na trąbkach. Wprawdzie wtedy czasami grałem na puzonie, ale wziąłem gitarę i zagrałem pod niego- po swojemu, w uproszczeniu. To był punkt wyjścia Whisky, te dwa akordy G-dur i C-dur. Ale co daje, jakie zejście? Może tak… i pokazałem Józiowi ten motyw na basie. Potem odłożyliśmy numer, bo mieliśmy takich parę, a tak naprawdę skupialiśmy się na coverach. Ale kiedy do baraku wpadł Rysiek. Pokazaliśmy mu, on podchwycił i zaczął z zainteresowanie nucić, a za jakiś czas przywiózł tekst.
Tytułowa whiskey co ciekawe, nazywana w PRL-u rudą na myszach była dostępna do kupienia jedynie w Pewex-ach za zagraniczną walutę. Riedel nie miał więc do niej dostępu.
Gitarzysta Dżemu Jerzy Styczyński, wspominał:
Oczywiście nie piliśmy whisky, ale Rysiek była zafascynowany Dzikim Zachodem. Stąd kowbojki kapelusz i takież buty. Znał na pamięć wszystkie westerny, a wielki wpływ wywarł na niego film „Rio Bravo” i postać kreowana przez Deana Martina. Bardzo się z nią utożsamiał. No więc stąd ta whisky i postać alkoholika, który szuka kobiety pomocnej w wyjściu na prostą. Niestety nie spotkał takiej, dlatego w refrenie mamy „whisky, moja żono”.
Roman Gayer – brat Kazimierza Gayera – człowieka odpowiedzialnego w tamtym czasie za teksty zespołu, jego menadżera oraz przyjaciela Riedla wspominał:
Rysiek podgrywał melodię na harmonijce, Kazik siedział przy kartce papieru. Kłócili się, spierali o końcówki fraz, o to, jak brzmią zamykające je słowa
Zespół otrzymał propozycje nagrania dwóch piosenek w studiu Radia Katowice, co też skrzętnie wykorzystał, zapraszając do współpracy także Antymosa Apostolisa. Tak zaczęła się kariera nie tylko piosenki, ale i zespołu Dżem.
Mówią o mnie w mieście: „Co z niego za typ? Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd. Brudny, niedomytek, w stajni ciągle śpi! Czego szuka w naszym mieście? Idź do diabła” – mówią ludzie pełni cnót. Chciałem kiedyś zmądrzeć, po ich stronie być, Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić. Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być. Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich, Stać się jednym z nich, stać się jednym z nich… Już miałem na oku hacjendę, wspaniałą, mówię wam, Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam. Wszystkie śmiały się, wołając, wołając za mną wciąż: „Bardzo ładny frak masz, Billy, Ale kiepski byłby z Ciebie mąż, kiepski byłby z Ciebie mąż”. Ouuu, yeah, yeah, yeah. Kiepski byłby mąż. Yeah. Whisky, moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam. Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam. Mówią: whisky to nie wszystko, można bez niej żyć, Lecz nie wiedzą o tym, Że najgorzej w życiu to, To samotnym być, to samotnym być O nie! Lecz nie wiedzą o tym, że Najgorzej to, To samotnym być. Nie, o nie! Nie chcę już samotnym być, nie! O nie! Nie chcę już, nie chcę już samotnym być, nie! Nie chcę już, nie chcę już samotnym być, nie! Nie! |
Whisky wraz z 7 innymi utworami (Czerwony jak cegła, Oh, Słodka, Jesiony, Ballada o dziwnym malarzu, Boczny wiatr, Nieudany skok i Kim jestem) wydana została na 1 płycie Dżemu Cegła, wydanym w 1985 roku. Dodatkowo wraz z utworem Paw znalazł się na podwójnym singlu, który do dzisiaj pozostaje jednym z najważniejszych w historii grupy.
Autor tekstu: | Kazimierz Gayer |
---|---|
Kompozytor: | Benedykt Otręba, Ryszard Riedel |
Rok powstania: | 1985 |
Wykonanie oryginalne: | Dżem (1985) |
Covery: | Krzysztof Respondek, Jacek Kawalec |
Ścieżka dźwiękowa | Skazany na bluesa, |
Copyright ©http://empiresilesia.pl