Wojna o zachodnią część Nowej Gwinei pomiędzy Holandią a Indonezją była jednym z ostatnich akapitów kolonialnej władzy Europejczyków nad całym światem, a jednocześnie narodzinami azjatyckiego imperializmu nowej ery.
Preludium
Oost-Indië lub Nederlands-Indië powstało oficjalnie 1 stycznia 1800 roku, a to wydarzenie poprzedzały wieki wypraw geograficznych i kupieckich. Holendrzy podróżowali w te rejony handlując już w XVI wieku mimo, że teoretycznie ziemie te na mocy traktatu pomiędzy oboma państwami Półwyspu Iberyjskiego z Tordesillas (1494) należały do Portugalii. Zyski czerpane z handlu przyprawami wywodzącymi się z regionu sprawiły, że opłacalność przedsięwzięć znacznie przewyższała ryzyko.
W 1602 roku powstała Verenigde Oostindische Compagnie na mocy rozporządzenia Stanów Generalnych Republiki Zjednoczonych Prowincji. Tym samym Holenderska Kompania Wschodnioindyjska uzyskała monopol na wymianę handlową w Azji, a także w Afryce (podobny monopol, ale ma obszarze Karaibów uzyskała Holenderska Kompania Zachodnioindyjska). Holenderska Kompania Wschodnioindyjska szybko urosło do roli najpotężniejszej firmy na świecie – w 1669 roku dysponowała ok. 150 statkami handlowymi, 40 okrętami, ok. 50 tys. pracownikami, własną 10 tys. armią i wypłacała 40% dywidendy od swoich akcji. Kompania zdominowała rejony wysp Azji Południowo-wschodniej, ale handlowała globalnie: srebrem z Peru, miedzią z Japonii, tekstyliami z Indii, ceramiką z Chin, a przede wszystkim przyprawami: cynamonem z Cejlonu, goździkami z Anbony, drzewem sandałowym z Timoru, gałka muszkatołową z wysp Banda. Jednak po prawie dwóch stuleciach w 1799 roku Kompania została zlikwidowana a jej własność przeszła na własność rządu holenderskiego.
W 1811 roku Anglia uzyskała zwierzchnictwo nad koloniami Holandii, a po Kongresie Wiedeńskim zwierzchnictwo to zostało przywrócone. Holandia rządziła swoimi azjatycko-oceanicznymi koloniami twarda ręką wykorzystując je gospodarczo. Kilkukrotnie na obszarach tych wybuchały powstania tubylczej ludności, szczególnie po I wojnie światowej obudziła się świadomość narodowa Indonezyjczyków.
Holendrzy zaczęli pojawiać się w rym rejonie już w XV wieku, ale dopiero wyprawa Jana Carstenszoona w 1623 roku na zlecenie Kompanii Wschodnioindyjskiej skartografował wybrzeża zachodniej części wyspy Nowej Gwinei. Od 1660 roku Kompania zaczęła powoli zajmować obszary Nowej Gwinei, choć początkowo były to próby mało udane. W tych czasach na tym obszarze rywalizowały ze sobą dwa dość silne państwa: Sułtanat Tidore i Sułtanat Ternate, a Holendrzy zaczęli wygrywać na tej rywalizacji.
W 1828 roku Zjednoczone Królestwo Niderlandów zorganizowało finansowaną przez państwo wyprawę na Morza Południowe, w wyniku której Holendrzy zajęli półwysep Vogelkop na zachodzie wyspy i założyli kolonię osadniczą – Fort Du Bus w Zatoce Trytona. Z biegiem lat rząd holenderski ustanowił również centra administracyjne w Fakfak, Manokwari i Merauke. Jednak duża część interioru pozostawała niezagospodarowana. Pod koniec XIX wieku wyspa została podzielona pomiędzy 3 mocarstwa: Holandię, Niemcy i Wielką Brytania, a linia podziału pomiędzy zachodnia częścią wyspy a koloniami Niemiec i Anglii przebiegała wzdłuż 141. stopnia długości geograficznej.
W 1945 roku Holenderskie Indie Wschodnie ogłosiły niepodległość pod nazwą Republiki stanów Zjednoczonych Indonezji. Zmęczona i wyniszczona druga wojna światowa Holandia starała się jednak utrzymać swe zamorskie kolonie. Konflikt w Indonezji trwał cztery lata, a Holandię przez pewien czas wspomagali dawni sojusznicy. Przewaga technologiczna, taktyczna i operacyjna pozwalały Holendrom kontrolować miasta i centra przemysłowe na Jawie i Sumatrze, jednak poza nimi władza Holendrów była czysto iluzoryczna. Walki na Indonezji miały charakter krwawej wojny partyzancko-podjazdowej. Doszło także do interwencji międzynarodowych. Wraz z biegiem czasu presja na Holandię, szczególnie ze strony Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, która groziła zaprzestaniem współfinansowania odbudowy zniszczonego kraju, bardzo urosła. Działania militarne zaś nie przynosiły Holandii znaczących sukcesów, a koszty utrzymania wojska i administracji przekraczały możliwości tego europejskiego kraju. Ostatecznie pod koniec 1949 roku Holandia wycofała się z Indonezji. Na mocy konferencji w Hadze nadal sprawowała jednak władzę nad zachodnią częścią Nowej Gwinei.
Powody
Holendrzy zmuszeni byli do ograniczenia swojej władzy jedynie do zachodniej części Nowej Gwinei. Tam też przenieśli administrację i siły zbrojne dotąd stacjonujące w Indonezji. Nowa Gwinea nie przedstawiała sobą dla Holendrów praktycznie żadnej wartości pod względem gospodarczym, była słabo zaludniona (głównie Papuasi; ludność wynosiła około ponad 320 000 na 420 540 km2) i opóźniona pod każdym względem. Status wyspy był jednak niepewny, bowiem zgodnie z ustaleniami poczynionymi w Hadze Holandia i Stany Zjednoczone Indonezji (od 1950 roku Republika Indonezji) miały dojść do porozumienia w jej sprawie na drodze rokowań. W 1954 roku Indonezja oficjalnie zerwała unię z Holandię i zgłosiła swoje pretensje do wyspy.
Już jednak wcześniej, bo od początku lat 50. XX wieku systematycznie Indonezyjczycy zaczęli infiltrować Nowa Gwineę. Pierwsze próby Indonezyjczyków kończyły się porażka, ale poważne zaniepokojenie władz holenderskich wybuchło, gdy partyzancki oddział 42 ludzi dowodzonych przez Johannesa Abrahama Dimarę był w stanie uprowadzić holenderskiego policjanta sierżanta van Kriekena i wywieźć go na terytorium Indonezji. Siły partyzanckie złożone z Indonezyjczyków i popierających ich Papuasów zostały zaatakowane przez holenderską piechotę morską, w wyniku czego zginęło jedenastu Indonezyjczyków, a pozostałe siły indonezyjskie zostały schwytane. Zdecydowane działania holenderskie spowodowały, że Indonezja zrozumiała, że nie tak łatwa będzie misja zajęcia zachodniej części Nowej Gwinei.
Mimi to z upływem czasu Indonezyjczycy zaczęli zdobywać coraz większe wpływy w Nowej Gwinei. Szczególnie zauważalne stało się to od 1958 roku, kiedy Indonezja pod rządami prezydenta Sukarno (1901-1970) zaczęła otwarcie występować przeciwko Holandii, co zbiegło się z intensywnymi zbrojeniami Republiki Indonezji. Holandia z kolei, mocno ulokowana szczególnie na wyspie Biak dążyło do ustanowienia niepodległości zachodniej części Nowej Gwinei. Holendrzy dysponowali na terenie wyspy sporymi siłami, a przede wszystkim mocnym lotnictwem myśliwskim, w tym paroma eskadrami dysponującymi nowoczesnymi odrzutowymi myśliwcami Hawker Hunter. Dodatkowo siły holenderskie zaczęły skutecznie wyłapywać papuaskich młodych członków Organisasi Pembebasan Irian (OPI) czyli partyzantki papuaskiej popierającej Indonezję.
Tymczasem z biegiem czasu zaczęło przy wsparciu Indonezji powstawać coraz więcej różnego rodzaju organizacji partyzanckich na wyspie, z których część została jednak szybko rozbita przez Holendrów. Niektórym udawało się jednak zrealizować zakończone sukcesem akcje wymierzone w Holendrów, jak w 1956 roku kiedy to spalono kilka posterunków policji i ukraść trochę broni czy w listopadzie tego roku, kiedy to misyjny samolot Cessna został spalony przez rebeliantów.
Niestety dla Holandii zaczęła ona tracić także poparcie międzynarodowe, a takie kraje jak Stany Zjednoczone starały się utrzymać neutralność w tej kwestii, podczas, gdy Indonezja otrzymywała duże wsparcie od miedzy innymi Rosji. Sytuacja dla Holendrów zaczęła się robić coraz trudniejsza. Także w kraju zaczęły się protesty przeciwko brutalności władz w Nowej Gwinei.
W sierpniu 1957 roku w okolicach jeziora Wissel zginęło kilku holenderskich policjantów, a drugi incydent miał miejsce w 1959 roku. Wydarzenia te były znane jako „Incydenty Enarotali”. 6 lipca 1959 roku w Genyem skonfiskowano miejscowej ludności kilka sztuk dawnej japońskiej broni. Doprowadziło to jednak do buntu, a holenderska policja i jednostki morskie zostały wysłane do stłumienia rewolty. Równocześnie z tym wydarzeniem, w pobliżu regionu Asmat wybuchła rebelia o mesjanistycznych korzeniach. Ruch ten rozpoczął się w 1956 roku, co wywołało brutalny odwet ze strony holenderskich władz kolonialnych, a w wiosce Ayan zginęło około 700 osób. Kolejny bunt rozpoczął się w latach 1958-1959, kiedy to holenderskie władze rozmieściły niszczyciel HNLMS Piet Hein i spowodowały śmierć około 1000 osób w Agats.
Rząd holenderski w 1959 roku przeprowadził lokalne wybory na terytorium przez siebie kontrolowanym, a 5 kwietnia 1961 roku ogłosił, że do 1970 roku planuje doprowadzić do uzyskania przez Papuasów niepodległości.
W dniu 9 listopada 1960 roku Indonezja rozpoczęła morską inwazję na to terytorium, ale operacja ta okazała się porażką. Spośród dwudziestu trzech infiltratorów, siedmiu zostało zabitych, a pozostałych szesnastu schwytano w ciągu czterech miesięcy
Wybuch wojny indonezyjsko-holenderskiej w 1861 roku
Zaniepokojony możliwym uzyskaniem niepodległości przez zachodnia część wyspy, Indonezyjczycy 18 grudnia 1961 roku dokonali zaskakującego desantu powietrznego na miasto i port Sorong na północno-zachodnim krańcu półwyspu Ptasia Głowa u zbiegu cieśnin Sele i Dampiera. Atak nie powiódł się, ale następnego dnia Sukarno ogłosił rozpoczęcie operacji Trikora, której celem miało być zajęcie wyspy, przed pełnym uzyskaniem niepodległości przez to wyspiarskie społeczeństwo.
3 stycznia 1963 władze Indonezji oficjalnie zażądały od Holandii oddania zachodniej części wyspy, a dwa dni później ogłosiły powszechną mobilizację. Niewielkie oddziały indonezyjskie, których celem było podjęcie partyzanckiej wojny z Holendrami, były stale przerzucane na wyspę droga morską, czemu Holendrzy starali się przeciwdziałać patrolując obszary wodne za pomocą okrętów oraz samolotów Lockheed P2V Neptune. 15 stycznia 1962 roku trzy indonezyjskie motorówki torpedowe klasy Jaguar (Matjan Kumbang i RI Harimau, Matjan Tutul), z bronią i 150 powstańcami napotkały holenderski niszczyciel Evertsen i fregatę Kortenaer na Morzu Arafura w rejonie wysp Aru. W trakcie bitwy indonezyjska łódź torpedowa Matjan Tutul (183 tony wyporności), z około 70 bojownikami i marynarzami na pokładzie, zatonęła po trafieniu przez artylerię pokładową holenderskiego niszczyciela. 52 rozbitków zostało następnie uratowanych przez Holendrów. Około 20 osób straciło życie. Pozostałe kutry indonezyjskie salwowały się ucieczką, ale jeden z nich wpadł na rafę i doznał uszkodzeń, natomiast drugi został ostrzelany i unieruchomiony. W sumie po stronie indonezyjskiej zginęło 39 ludzi, a 53 trafiło do niewoli.
Systematycznie jednak Indonezyjczykom udawało się przerzucać oddziały na wyspę, a ich działalność nasiliła się od kwietnia 1962 roku. Walka miała charakter partyzancki. Indonezyjczycy atakowali z zaskoczenia, urządzali zasadzki na samotne patrole i niewielkie posterunki, wysadzali masztu radiowe i tym podobne. Holendrzy w tym okresie angażowali w walki pięciu kompanii Holenderskiego Korpusu Piechoty Morskiej i trzech batalionów piechoty Królewskiej Armii Holenderskiej oraz kilku jednostek artylerii przeciwlotniczej wspomaganych przez lotnictwo (11 samolotów Lockheed P2V-7B Neptune z Holenderskiej Marynarki Wojennej oraz 24 myśliwców odrzutowych Hawker Hunter z Królewskich Holenderskich Sił Powietrznych) oraz siły morskie, w skład których wchodziło pięć niszczycieli okrętów podwodnych (typu Friesland), dwie fregaty, trzech okrętów podwodnych, jednego statku badawczego, jednego statku zaopatrzeniowego i dwóch tankowców oraz 16 jednostek desantowych.
Wojna holendersko-indonezyjska w 1962 roku
W tym czasie, gdy na wyspie natężenie działań partyzanckich zaczęło wyraźnie wzrastać, Indonezja zbroiła się do wojny, dzięki bliskim stosunkom ze Związkiem Radzieckim. Najważniejszą częścią zbrojeń tego kraju stały się siły powietrzne, szczególnie zakup Tu-16KS morskich samolotów uderzeniowych, uzbrojonych w 2 kierowane ciężkie pociski odrzutowe powietrze-woda KS-1, a także w sumie 14 okrętów podwodnych typu 613 z napędem spalinowo-elektrycznym, które były zdolne do prowadzenia działań operacyjnych na wodach przybrzeżnych i śródlądowych. Rozrost indonezyjskiej armii oraz jej znaczne unowocześnienie wywołały u władz holenderskich strach. Rząd Holandii planował w związku z tym wysłanie do Nowej Gwinei lotniskowiec lekki typu Colossus „Karel Doorman”, do czego jednak ostatecznie nie doszło. Część historyków ocenia, że holenderski lotniskowiec był straszakiem, który przyczynił się do zaniechania pełnoskalowej inwazji przez Indonezję na Nową Gwineę w 1962 roku.
W sierpniu 1962 roku siły zbrojnie Holandii (wojska lądowe, marynarka oraz lotnictwo) dysponowały na Nowej Gwinei 9523 ludźmi, w tym 1425 żołnierzy piechoty morskiej. 24 czerwca 1962 roku cztery indonezyjskie samoloty C-130 Hercules zrzuciły 213 spadochroniarzy w pobliżu Merauke. W ciągu całego roku na Zachodniej Nowej Gwinei wylądowało łącznie 1200 indonezyjskich spadochroniarzy i 340 żołnierzy marynarki wojennej. Podczas działań wojennych zginęło co najmniej 94 indonezyjskich żołnierzy, a 73 zostało rannych. Z kolei Holendrzy ponieśli jedynie minimalne ofiary.
Zakończenie konfliktu o zachodnią Nową Gwineę.
Dowództwo Indonezji zdawało sobie sprawę, że kluczem do opanowania Nowej Gwinei była wyspa Biak – umocnione centrum sił holenderskich. W związku z tym planowano dokonać w sierpniu inwazji z udziałem 17 000 żołnierzy, jako desantu powietrznego i wodnego. W obawie przed eskalacją konfliktu doszło do mediacji Stanów Zjednoczonych, które zaprzestały także wspierać swojego niedawnego sojusznika. 15 sierpnia Holandia zgodziła się na propozycje ONZ, a trzy dni później doszło do podpisania zawieszenia broni z Indonezją.
W sumie operacja Trikora trwała od 19 grudnia 1961 roku do 15 sierpnia 1962 roku. Według oficjalnych danych w jej wyniku zginęło 214 Indonezyjczyków oraz 9 Holendrów.
21 września 1962 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych przyjęła rezolucję A/RES/1752(XVII) na mocy której, siły pokojowe ONZ zostały za zgodą Holandii i Indonezji rozmieszczone na zachodniej części Nowej Gwinei. Misja ta trwała od października 1962 roku do kwietnia 1963 roku i miała zapewnić prawo i porządek w okresie przejściowym, poprzedzającym ostatecznie przyłączenie Irianu Zachodniego do Indonezji.
Po wojnie.
Wykorzystując fakt, że holenderska administracja została odwołana do kraju, Indonezyjczycy zaczęli ją przejmować. W 1969 roku przeprowadzono kontrowersyjne referendum – AKT WOLNEGO WYBORU, które doprowadziło do włączenia zachodniej części Nowej Gwinei do Indonezji, jako Irianu Zachodniego.
Duża część Papuasów nie zgadzała się z działaniami Indonezji, w związku z czym założyli oni Ruch Wolnej Papui, który do dzisiaj walczy o uzyskanie przez tą część Nowej Gwinei niepodległości.