100 klasyków na 100 wieczorów

100 klasyków na 100 wieczorów #34: Gershwin – Błękitna rapsodia

maxresdefault

Słynny utwór króla jazzu to według jego własnych słów muzyczny kalejdoskop Ameryki, w którym mieszają się rasy i narodowości, miesza się blues i wielkomiejskie szaleństwo. Błękitna Rapsodia stała się nie tylko najważniejszym utworem w dorobku Gershwina, ale także charakterystycznym utworem całego pokolenia.

AUTOR

Rodzina Gershwina wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych z Rosji. Jego ojciec Moryc Gershowitz jak wielu jemu podobnych, biednych żydowskich emigrantów zamieszkał w jednej z dzielnic nędzy Nowego Yorku wraz ze swoją żoną Różą Bruskin. Ojciec, który w międzyczasie zmienił nazwisko na bardziej amerykańsko brzmiące, przewidział dla swoich synów – Isry i Jacoba – karierę księgowego, choć, co typowe dla rodzin żydowskich, pozwolił im się gruntownie kształcić – także muzycznie – w grze na fortepianie. Mimo sprzeciwu ojca Gershwin postawił na muzykę. W wieku 22 lat odniósł pierwszy sukces. Rok 1924 stał się dla niego przełomowy – łącząc muzykę klasyczną z amerykańską muzyką ludową stworzył Błękitną Rapsodię, która przyniosła mu międzynarodową sławę. Wraz ze swoim bratem wspólnie komponował muzykę do musicali i filmów, a w czasach Wielkiego Kryzysu zarabiał setki tysięcy dolarów. Był znanym podrywaczem, odbył także wielkie tournee po Europie. Gerhwin zmarł 11 lipca 1937, nie budząc się ze śpiączki po operacji guza mózgu.   

Gershwin z zewnątrz był mokrym snem amerykańskiego snu, ale według słów jednego z jego przyjaciół pod kolorową powłoką Gershwin był smutnym Rosjaninem. Miał status wielkiej gwiazdy, którą w dużym stopniu sam wykreował. Z drugiej strony starał się trzymać swoje życie w tajemnicy, jak często twierdzono z powodu ukrytego homoseksualizmu. Jego brat Ira, wspominał: Całym sobą odzwierciedlał nowoczesność cywilizacji, w której żyjemy. Był tak ekscytujący, jak nagłówki dzisiejszych gazet.

George_Gershwin_1937

UTWÓR

Dyrygent: Barry Wordsworth
Orkiestra: Royal Philharmonic Orchestra
Fortepian: Christopher O’Riley

Rhapsody in Blue została napisana przez Gershwina w 1924 roku w ciągu miesiąca na fortepian solo i zespół jazzowy, łącząc elementy muzyki klasycznej z efektami inspirowanymi jazzem. Na zamówienie bandleadera Paula Whitemana kompozycję trzykrotnie orkiestrował Ferde Grofé – w 1924 (12 lutego), 1926 i 1942 roku, który to także, z upoważnienia samego Gershwina, opracował utwór właśnie na orkiestrę. Utwór miał swoją premierę na koncercie zatytułowanym An Experiment in Modern Music, który odbył się 12 lutego 1924 roku w Aeolian Hall w Nowym Jorku w wykonaniu Whitemana i jego zespołu z Gershwinem na fortepianie. Na premierowe wykonanie przybyli najznamienitsi ówcześni przedstawiciele świata muzycznego: rosyjski kompozytor Igor Fiodorowicz Strawiński,  pianista i kompozytor Siergiej Wasiljewicz Rachmaninow, skrzypek Jasha Heifetz i dyrygent Leopold Stokowski.

Gershwin tak wspominał moment, w którym narodził się pomysł na ten utwór:

To było w pociągu. Jego mechaniczny rytm, te stuki i łomoty, nierzadko okazuje się inspiracją dla kompozytorów – ja sam często słyszę muzykę w samym sercu hałasu. I właśnie wtedy, w pociągu, nagle usłyszałem, wręcz zobaczyłem na papierze, całą strukturę Rapsodii, od początku do końca.

Słynna powolna melodia pozostała w utworze jedynie dzięki naleganiom brata Gershwina, dzięki czemu cały utwór nabrał charakterystycznego sznytu. Całość otwiera długie klarnetowe glissando – kolejny element charakterystyczny utworu. 

 


Copyright ©http://empiresilesia.pl

Back To Top